MUZYKA ROSYJSKA | Portal o współczesnej muzyce rosyjskiej |

„Berega Rossii”

W 2005 roku Vitas zadebiutował na rynku azjatyckim! Zupełnie inny sposób myślenia, odbioru, nieznajomość języka rosyjskiego nie były przeszkodą dla dziesiątek tysięcy fanów z Chin, Tajwanu, Singapuru, Japonii by pokochać twórczość, głos i piosenki Vitasa. Pod koniec 2004 roku powstała strona Vitas China Online, gdzie do tej pory w fanklubie zarejestrowało się ponad 20 tys. Ludzi, a w księdze gości jest ich ponad 1 mln! Obecnie w Azji funkcjonuje około 600 fanklubów artysty.

Przeczytaj dalej o Vitasie, oraz o tym, CO TO ZNACZY BYĆ ARTYSTĄ W ROSJI:

Tak więc Vitas największą karierę robi w Azji – tam został pokochany. Przyznam się, że mam trochę muzyki z Tajlandii, i rzeczywiście rozumiem dlaczego Vitas. Oni uwielbiają tego typu artystów, tą wrażliwość, takie piosenki.

Rok 2007 dla artysty był rokiem premiery nowej płyty „Vozvrashenie domoj” („Powrót do domu”), która powstawała przez 3 lata i wydana została w dwóch częściach. Na płycie znalazło się 20 nowych kompozycji Vitasa. Wiele utworów było już wcześniej znanych rosyjskiej publiczności.

„Krikom zhuravlinym”, „Berega Rossii”, „Ja proshu vseh svyatyh”, „Ja tvoe povtoryaju imya” – to zaledwie część nowych utworów. Vitas nagrał kilka duetów, np. z Iosifem Kobzonem, Nadezhdoj Kadyshevoj, Borisem Moiseevym.

„Krikom Zhuravlivym”

Wraz z wydaniem nowej płyty, pojawiły się nowe emocje wśród jego fanów w wielu krajach świata, gdyż pojawiły się zapowiedzi jego koncertów w Rosji, Chinach, na Ukrainie i Białorusi, na Litwie, Łotwie, w Estonii, Kazachstanie, Niemczech, USA, Izraelu i Australii. Ta trasa rzeczywiście była „powrotem do domu”, bo Vitas ma fanów w tych wszystkich krajach, którzy kochają swojego idola porażającego i zachwycającego miliony swoim głosem, jakością swojej muzyki i tekstów, wyrazistą energią, atmosferą szczęścia i miłości.

„Licia Di Lammermoorr”

W listopadzie 2007 roku w twórczości artysty miało miejsce bardzo ważne wydarzenie. Po oszałamiającym sukcesie w Azji, podpisany został kontrakt na wyprodukowanie „Audio-Visual Connect Series”, dwóch płyt – wideo DVD i kolekcji muzycznej na CD. Podpisanie kontraktu miało miejsce w USA między Gemini Sun Records (USA) i firmą producencką „Pudovkin” (Rosja). Wydarzenie to jest początkiem światowej kariery Vitasa.

Jednym z ostatnich najważniejszych wydarzeń w karierze artysty jest otrzymanie nagrody „Rosjanin Roku” w kategorii „Sztuka bez granic”. Jest to jedna z najbardziej prestiżowych nagród na świecie, gdzie narody świata nagradzają swoich obywateli za wysokie zasługi…

CO TO ZNACZY BYĆ ARTYSTĄ W ROSJI?

Tak oto pokrótce wygląda bajeczna kariera Vitasa. Pozwolę sobie przy okazji wyjaśnić nie-swoimi-słowami, co to znaczy być artystą w Rosji? Obecnie czytam książkę „Pandrioszka” Krystyny Kurczab-Redlich, którą przy okazji bardzo polecam (aktualnie nowe wydanie w księgarniach), i w której to bardzo obrazowo opisuje rolę artysty w Rosji. Pozwolę sobie zacytować krótki fragment, mam nadzieję, że za to nie „beknę” ;) Fragment mówi o artystach teatralnych, aktorach, natomiast uwielbienie do piosenkarzy jest właściwie takie samo:

„(…) Moskwa kocha teatr, na lepsze sztuki wykupuje bilety z miesięcznym wyprzedzeniem, mimo drożyzny, i taszczy na spektakl bukiety kwiatów (jedna róża – około 3 dolarów), by wręczyć je ulubieńcowi.

A być ulubieńcem rosyjskiej publiczności – to jest coś! To nieustannie (dosłownie) pokazywane na jednym z ośmiu kanałów telewizyjnych filmy lub sztuki z udziałem sławnych aktorów; to urodziny, o których przypominają i które świętują media; to miliony wielbicieli nazywające swego idola po imieniu, rozpoznające po pierwszych dźwiękach głosu, znające na pamięć sekwencje z filmów, a jego śmierć – przyjmujące jak osobistą tragedię.

Gdzie indziej aktorów się szanuje, podziwia, podgląda, ale nie kocha. Rosjanie swoich kochaj! Za nieprzepuszczalną żelazną kurtyną emocje przez dziesięciolecia nabierały gęstości. Zdani na siebie, odcięci od twórczych przeciągów z Zachodu i Wschodu (choćby z Japonii), które dla nich nie istniały i dla których oni nie istnieli, obywatele jednej szóstej świata żyli jak w cieplarni, gdzie nienaturalność aury do monstrualnych rozmiarów doprowadzała to, co dobre, i to, co złe. (…)” (s. 49).

Uwielbienie dla artystów, jest akurat tym co dobre. Szanuję więc, za ten szacunek.

—

Wszystkich szerzej zainteresowanych Vitasem odsyłam do Polskiego Forum Fanów artysty. Oraz na oficjalną Jego stronę.

—

Przeczytaj CZĘŚĆ PIERWSZĄ.

12 kwietnia, 2008
Kategorie: . . . Autor: muzykarosyjska.pl

4 Komentarze

Comments RSS TrackBack Identifier URI