Swego czasu na ulicy Długiej w Gdańsku działało kino o nazwie będącej symbolem wdzięczności dla bratniego narodu radzieckiego za wyzwolenie Polski spod okupacji hitlerowskiej oraz za przyłączenie odwiecznie piastowskiego Gdańska do macierzy. Nazwa ta to „Leningrad”. Po przemianach 1989 roku zmieniono nazwę kina na „Neptun”.
Wydawać by się mogło, że powrót Leningradu do Trójmiasta pod jakąkolwiek postacią nie będzie mile widziany. Jednakże przed paroma tygodniami mieliśmy do czynienia z sytuacją wręcz odwrotną – polskich rusofilów zelektryzowała wiadomość o występie na Pomorzu jednej z najbardziej wyrazistych rosyjskich grup muzycznych o nazwie, jakżeby inaczej, Leningrad (lub też Ленинград we wschodniosłowiańskim alfabecie). Tym razem pojawienie się w Trójmieście byłego określenia na „północną stolicę Rosji” było więcej niż pożądane.
Recenzję koncertu zespołu LENINGRAD, który odbył się w Gdyni 27 lipca 2008 roku, specjalnie dla Was przygotował jedyny w swoim rodzaju Maciek Zborowski: Czytaj dalej