PODSUMOWANIE TRZECIEGO FESTIWALU PIOSENKI ROSYJSKIEJ W ZIELONEJ GÓRZE

1. Festiwal Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze z wydarzenia muzyczno-politycznego stał się produktem telewizyjno-komercyjnym, co przy wysokiej oglądalności, może mu zagwarantować dalsze istnienie.

2. Festiwal, jak się nam wydaje, pożegnał się ze swoją „radziecką” przeszłością: zgodnie z zasadami konkursu w tym roku wykonywało się tylko utwory ostatniego dwudziestolecia. Oznacza to, że Lwa Leszczenko i innych uczestników popularnego niegdyś festiwalu, raczej już nie usłyszymy. W ich miejscu pojawią się dyskotekowe rytmy i „gwiazdy” rosyjskiego show-biznesu.


3. Aby wygrać Festiwal Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze, wcale nie trzeba znać doskonale języka rosyjskiego, posiadać wyjątkowego talentu muzycznego, albo silnego głosu. Trzeba całym sercem pokochać swój utwór, należy rozumieć o czym się śpiewa, ale nie zapominać jednocześnie o gustach widzów. A polski odbiorca z całej tej różnorodności rosyjskiej sceny muzycznej, z uporem maniaka uwielbia pieśni Wysockiego i Okudżawy, czyli utwory z głębokim sensem i dobrym tekstem. Dlatego też nasze brawa kierujemy w stronę Anny Dereszowskiej, która dzięki swojemu wyborowi i występowi dostała się do „dwunastki” i bezkonkurencyjnie zwyciężyła Festiwal 2010.

4. Po raz kolejny niedowierzanie wywołuje spis przyjeżdżających z Rosji „gwiazd” i „gwiazdeczek”, tym bardziej, że ich skład wybiera i opłaca Ministerstwo Kultury Rosji. Dziwi nieadekwatność ich ilości z tą jakością, które oni oferują rozpieszczonemu (czytaj: wytrawnemu) i wymagającemu polskiemu odbiorcy. Pozwolimy sobie zacytować zdanie dziennikarza z Gazety Wyborczej Artura Łukaszewicza: „Prezenterka stawiała Dimę [Bilana] w szeregu z Beyonce i Ricky Martinem. Po trzech piosenkach można było powiedzieć: wielka przesada, pomyłka”. Cóż można dodać? Szkoda, że drugi rok z rzędu do Zielonej Góry przyjeżdżają „drogie” produkty show-biznesu, a chciało by się zobaczyć i usłyszeć tutaj Artystów, którymi tak bogata jest Rosja.

5. Potwierdzeniem powyższych słów może być zdziwienie tych, którzy zostali w amfiteatrze po wręczeniu nagród. Swoim profesjonalizmem, szczerością, charyzmą i muzyką na żywo zaskoczył występ zespołu Zveri (podczas transmisji telewizyjnej zaśpiewali tylko jeden utwór). Ich niewielki koncert na finał, dosłownie uratował autorytet rosyjskiej współczesnej muzyki.

ZESPÓŁ EUROPA.RU

http://www.muzykarosyjska.pl

WIĘCEJ NA TEMAT FESTIWALU PIOSENKI ROSYJSKIEJ W ZIELONEJ GÓRZE, PO ROSYJSKU, W NAJNOWSZYM NUMERZE EUROPA.RU!

GDZIE KUPIĆ?

PRENUMERATA

4 Komentarze

  1. patrz punkt 5 – miód na moje serce…. czekam na kolejna wizytę zespołu Zveri…

  2. cóż,nic dodać, nic ująć, ale…. Dima Biłan zaśpiewał takie pieśni- oprócz niewasmozna- że rzeczywiście, mógł być uznany za marnej jakości wokalistę, myślę, że gdyby zaśpiewał toscę albo po param to porwałby swoim występem publikę i zasłużyłby sobie na inną ocenę pismaków z gw, którzy najprawdopodobniej nie znają jego twórczości i wypisują, jak zwykle w tym piśmidle, byle co. Ja się cieszę, że wogóle ten festiwal się odbył i że miał taką oprawę.

  3. może i tak :) ale Marii nie zabłysnęła pomysłowościa ;/ niektórym może się wydawać że strój który miała na sobie jest bardzo oryginalny, jednak został on całkowicie zerżnięty z teledysku do piosenki którą wykonywała ;/

  4. W spokojnej tonacji utrzymana była piosenka Marii. Wokalistka wyraźnie odstawała od zgiełku pozostałych wykonawców:)


Comments RSS TrackBack Identifier URI

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s